Politechnika Koszalińska ma własną monetę
Opublikowano 15.10.2025 09:55

Pewne działania najlepiej przetestować osobiście – najpewniej z takiego założenia wyszedł dr hab. inż. Tomasz Królikowski, prof. PK, prorektor ds. studenckich i koordynator Centrum Druku 3D Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Energetyki PK, zanim postanowił własnoręcznie wykonać pierwszą politechniczną monetę pamiątkową.

Próba zakończyła się sukcesem, moneta robi wrażenie. Na rewersie i awersie znajdują się elementy graficzne prezentujące i promujące uczelnię: charakterystyczne logo uczelni z gołębiem szykującym się do lotu i wzór Medalu Politechniki Koszalińskiej, który w wersji oryginalnej (o średnicy 6 cm) otrzymują osoby szczególnie zasłużone dla rozwoju uczelni podczas czerwcowego Święta Uczelni.

– Zakupiliśmy prosty przyrząd manualny z prowadnicą do wybijania monet okolicznościowych – wyjaśnia prof. Tomasz Królikowski. – Tego rodzaju pamiątki są dzisiaj niezwykle popularne. Do mennic eventowych, zwykle towarzyszących wydarzeniom, którym monety są poświęcone, ustawiają się kolejki chętnych.

Stemple mennicze wykonane są ze stali stopowej o twardości wyższego stopnia i odporności na korozję i zarysowania. Parametry przyrządu i sposób obróbki cieplnej pozwalają na wykonanie nawet tysiąca odbitek bez zauważalnej różnicy jakości. Monety, nazywane również medalami lub coinami, mają 24mm średnicy i nieco ponad 1mm grubości.

– Mając własną matryce i wybijarkę ograniczamy koszt produkcji do zakupu metalowego krążka menniczego, a poza tym  możemy dokładnie przygotować produkt, którego wzór zaprojektują nasi graficy – podkreśla prof. Tomasz Królikowski. – Pierwsze monety Politechniki Koszalińskiej trafiły już do numizmatyków.

Pomimo nazwy, monety nie mają nominału i poza wartością kolekcjonerką nie znajdą zastosowania w obrocie pieniężnym. O każdej okazji do zdobycia pamiątki będziemy informować na bieżąco.

 

Fot. Piotr Zmuda Trzebiatowski; Wojciech Szpak